piątek, 16 stycznia 2015

Była sobie zima....BYŁA!

Tak....Była sobie zima...niespodziewanie spadła nocą....

Posypała tu...


Posypała tam...


Nawet "orła cień" wychylił się zza drzew,by na to popatrzeć ;)


Przykurzyła pola...


 Posypała lasy....




Obieliła sady....Rozweselając i uspokajając swą bielą całość dookoła...


A potem,nagle sobie poszła!!!!!!! W zmienionej sukience,do siebie niepodobna...









Styczniowa zima,pogodą nie swoją zaczarowana,otumaniona słońcem...zapomniała o bieli swego istnienia!!!! Szukam jej bieli i nie odnajduję w niczym....
Taka zima????? Nie moja ci ona ,nie.




1 komentarz:

  1. Biedna zagubiona zima, ubrana nie w swoje sukienki. Może coś się dzieje takiego, że zdezorientowane pory roku zapomniały swoich ról?

    OdpowiedzUsuń