czwartek, 7 sierpnia 2014

Motyl w okienku ;)





Mały prowokator...siedział nieruchomo,aż przytargałam aparat...pozwolił łaskawie na kilka zdjęć i czmychnął....

6 komentarzy:

  1. Aaaaaaach! No cudne! To będę zaglądać. Z wielką przyjemnością. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To coś dla mnie....Chętnie skorzystam tutaj z antydepresantów, bo samo przyglądanie dobrze mi robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś,witam w "piekiełku" Będę się starać;) Cieszę się,że Antydepresanty poprawiaczem humoru się staną :)))

      Usuń
  3. No proszę, takie cuda udaje Ci się ustrzelać, a do szuflady je dotychczas chowałaś!
    Pisałam przecież, że warto założyć fotobloga, najbardziej dla własnej satysfakcji :)
    Ja też się może wkrótce ujawnię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...właśnie,właśnie...dziękuję :) Czekam zatem na ujawnienie się ;)

      Usuń