Taki piękny komentarz na temat urody Antydepresantów wczoraj napisałam i wcięło. Już nie powtórzę, przekażę tylko wyrazy podziwu i mruczankę od ładnego Brzydala i drapanko za uszkiem od jego pani.
Dziękuję :) Słowa niekiedy uciekają-nie tylko z naszej winy ,jak widać.Mnie przed chwilą też wcięło odpowiedź ;) Tak też jest dobrze :) Antydepresanty dziękują,pomruczały drapane za uszkiem ;)
Słodziaki. :) Matka Natura przy malowaniu ostatniego, kociego pyszczka, to chyba sobie czegoś chlapnęła... :)))
OdpowiedzUsuńPotrzebne te Antydepresanty...
Owszem,musiała być przynajmniej na ostrym kacyku :) ...a urodziło się czarne jak smoła...
UsuńTaki piękny komentarz na temat urody Antydepresantów wczoraj napisałam i wcięło.
OdpowiedzUsuńJuż nie powtórzę, przekażę tylko wyrazy podziwu i mruczankę od ładnego Brzydala i drapanko za uszkiem od jego pani.
Dziękuję :) Słowa niekiedy uciekają-nie tylko z naszej winy ,jak widać.Mnie przed chwilą też wcięło odpowiedź ;) Tak też jest dobrze :) Antydepresanty dziękują,pomruczały drapane za uszkiem ;)
UsuńTo Ty Dobra Kobieta jesteś :-)
OdpowiedzUsuń..tak? ...dziękuję :)
Usuń