Kiedy nie piszę,szwendam się z aparatem
Nic tylko doić...:)))
...zaskoczyły mnie te łąki "umlecznione".Naprawdę.U mnie mleczy tak mało,a nawet jak kwitną to wydaje się ich dużo,a tam...jak okiem sięgnąć pola,łąki mleczy pełne...niesamowite.Niczym uprawne pola rzepaku...:)
Wierzby po kolana w mleczach, ta pierwsza buzię otwarła z zachwytu.
Pięknie to określiłaś Ewo Droga! "Po kolana..." Tak na to nie spojrzałam,dziękuję:)
Nic tylko doić...:)))
OdpowiedzUsuń...zaskoczyły mnie te łąki "umlecznione".Naprawdę.U mnie mleczy tak mało,a nawet jak kwitną to wydaje się ich dużo,a tam...jak okiem sięgnąć pola,łąki mleczy pełne...niesamowite.Niczym uprawne pola rzepaku...:)
UsuńWierzby po kolana w mleczach, ta pierwsza buzię otwarła z zachwytu.
OdpowiedzUsuńPięknie to określiłaś Ewo Droga! "Po kolana..." Tak na to nie spojrzałam,dziękuję:)
Usuń